Biznes Forum - forum biznesowe pomysł na biznes

Przez PMS właśnie marnuję drugi dzień urlopu na żądanie. Nie mogłam zasnąć całą noc i padam na twarz. Miesiąc temu było to samo. Wcześniej przed okresem też cierpiałam na bezsenność, ale zwykle koło 1, 2 w nocy udawało mi się zasnąć… Od dwóch miesięcy ciężko się zdrzemnąć choćby godzinę, przewracam się z boku na bok i nic… Na http://www.castagnus.pl/ czytałam o tabletkach, które pomagają na PMS, jeszcze dziś planuję zamówić i modlę się, żeby zadziałały.

a kto nie ma dość? każda kobieta chyba marzy o tym żeby się tego paskudztwa pozbyć jakoś, mi się udało dzięki tabletkom vines, bo wiadomo że antykoncepcja hormonalna całkowicie ten problem likwiduje

zgadzam sie z bunia.. hormony skutecznie niweluja ten problem.. z tym ze ja nie biore tabletek a mam zalozona wkladke levosert ktora uwalnia hormony miejscowo i wyregulowala mi okres, usunela PMS i zmniejszyla obfitosc miesiaczki

U mnie wlasciwie tez nie pomagalo nic.. termofory, kapiele, tabletki.. Dopiero wlasnie antykoncepcja zatrzymala ten okropny bol i PMS.. Odkad stosuje belare moje zycie zmienilo sie o 180 stopni