Jak wiadomo biznes to biznes i żeby się utrzymać na fali trzeba "coś" od siebie dać.
Pytanie czysto teoretyczne jeśli mielibyście sprzedać pewien towar na którym zarobilibyście 200% czy dalibyście 10% komuś kto wam załatwi klienta?
Dokładnie...
Nie dość, że Ci z góry kradną gdzie się tylko da, to jeszcze niech ktoś spróbuje coś załatwić bez tzw, koperty.
Jak się to mówi kto ma dużo chce jeszcze więcej...