Studia e-biznes
Moderator:mkamil
Dwa kierunki w tym zakresie oferuje obecnie Wyższa Szkoła Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa w Poznaniu.
Są to:
e-commerce sprzedaż online
drugi to marketing internetowy w praktyce
Oba dotyczą właśnie ebiznesu tak więc sam musiałbyś zdecydować co Ci w zasadzie chodzi po głowie.Są to studia modułowe - tak więc w obu przypadkach dobierasz sobie te działy jakie obecnie Cię najbardziej interesują.
Są to:
e-commerce sprzedaż online
drugi to marketing internetowy w praktyce
Oba dotyczą właśnie ebiznesu tak więc sam musiałbyś zdecydować co Ci w zasadzie chodzi po głowie.Są to studia modułowe - tak więc w obu przypadkach dobierasz sobie te działy jakie obecnie Cię najbardziej interesują.
Ciekawe kierunki studiów podyplomowych związanych z biznesem widziałem na UTH http://www.uth.edu.pl . Jednym z ciekawszych (przynajmniej dla mnie) jest Business coaching. Warto się zapoznać i poszukać czegoś dla siebie.
Studia tego typu są popularne w większych miastach. Osoby, które studiują ebiznes i ogólnie marketing w sieci wybierają też dziennikarstwo albo reklamę, by to połączyć. Spotkałem się nawet z przypadkiem, gdzie gość pracujący marketingowej pisał o szkoleniach z copywritingu http://www.premium-consulting.pl/szkolenie-copywriting cieszące się dużą popularnością. Ebiznes i reklama to obecnie jedne z bardziej dochodowych branż.
Dość ciekawy kierunek, ale ja jako studia podyplomowe wybrałabym coś konkretniejszego. Nie trwają one długo, więc w takim czasie trudno zrealizować wystarczającą ilość zajęć z takiej dziedziny jak e-biznes, która bardzo dużo w sobie zawiera. Ja szukałam czegoś podobnego i zdecydowałam się na grafikę reklamową http://grafika.wse.krakow.pl/ w WSE. Polecam wszystkim, którzy lubią tworzyć ciekawe rzeczy i są w tym kreatywni.
Przejrzyj dokładnie oferty uczelni, na pewno znajdziesz taki kierunek albo inny, który Ci odpowiada W Warszawie to jest całe zatrzęsienie uczelni, ale jeżeli chodzi o płatne kierunki... niedawno natknąłem się na ranking tych najdroższych: naprawdę można złapać się za głowę, ale czego się nie robi dla edukacji