Rynek pracy w Polsce jest trudny to każdy wie ale należy być elastycznym ponieważ w przyszłości prawdopodobnie będziemy musieli wielokrotnie zmieniać swój zawód.
Dobrym rozwiazaniem są studia - nawet zaoczne dzięki którym możemy na co dzień pracować a w weekendy się dokształcać. Jak wiadomo duże możliwości dają studia inżynierskie. Dobre jest na przykład Zarządzanie i Inżynieria Produkcji, którą można studiować na Wyższej Szkole Informatyki, Zarządzania i Administracji w Warszawie. Tutaj sobie o nim poczytacie: http://www.dobrauczelnia.pl/kierunek-za ... -produkcji
Coraz ciężej o pracę dla młodych ludzi
Moderator:mkamil
Oczywiście, że ciężko znaleźć pracę, nie tylko tę wymarzoną, jakąkolwiek. Przykładem może być oblegana tłumnie kilka lat temu Ochrona Środowiska, po której znalezienie pracy graniczyło z cudem. Potem zrobił się boom budowlany, firmy potrzebowały ekspertów do tworzenia analiz i ekspertyz środowiskowych pod inwestycje, takie jak budowa farm wiatrowych, obwodnice czy autostrady, więc zaczęto zatrudniać ludzi po tym kierunku w takich wyspecjalizowanych firmach, jak ECO-EXPERT, a dziś co? Mnóstwo ludzi znowu poszło na ten kierunek, licząc na pracę, boom tymczasem się skończył i nikt już nie potrzebuje tak wykształconych ludzi, bo ile w końcu tworzy się dziś obszarów chronionych i buduje autostrad? Wniosek jest taki, że nikt nie jest w stanie przewidzieć, w jakim kierunku potoczy się rynek pracy, i to, na co dziś jest popyt, jutro może być równią pochyłą.
Dlatego właśnie nie należy kierować się chwilową modą lub zapotrzebowaniem na rynku, lecz tylko i wyłącznie własną pasją i umiejętnościami. Lepiej chyba jest być wybitnie dobrym w tym co lubimy i wyróżnić się z masywnego tłumu, niż skończyć mało oblegany kierunek z niewielką wiedzą i zasilić grono kiepskich pracowników z nieciekawą posadą.
Mam kilku znajomych, którzy nigdy nie oglądali się na to co modne i na czasie. Zawsze szli w branże budowlaną. Oczywiście były chwile lepsze i gorszę, ale postawili na sprzedaż urządzeń budowlanych i do dziś są na rynku. Mają pewną pozycje, klientów i satysfakcję. Dlatego nie ma co rezygnować.
Niestety, ale ludzie są sami sobie winni. Papierek wyższej uczelni, przestał robić już na pracodawcach wrażenie, a to dlatego, że studiować może każdy. Matura ledwo zdana, w lo same 2 i 3, a po 3 latach licencjat. Nie dostałem się na państwą uczelnię? Pójdę na prywatną, póki będę płacić - będę ślizgał się dalej. Nie mówię, że wszystkie prywatne uczelnie coś takiego tolerują, ale niestety takie sytuacje się zdarzają. Innym problemem są ludzie, którzy studiują dla studiowania, a nie dlatego, że chcą w przyszłości wykonywać dany zawód. Idą na kierunki modne, prestiżowe, a później się okazuje, że nie mają za grosz przekonania do tego co robią. Ja wychodzę z założenia, że prawie każdy kierunek może być dobry, o ile tylko ma się ku temu predyspozycje i robi się coś ponad same studia. Zbieranie doświadczenia, kursy, języki. Licencjat, ani nawet magister nie wystarczy, by podbić świat .
Jest to równeiż czasami wina tych osób. Obecnie rynek pracy jest jaki jest i trzeba być elastycznym aby sie do niego dopasować.Jest wiele nieżyciowych kierunków.Na przykład te humanistyczne ale jest również wiele ciekawych oraz konkretnych .Jak na przykład ekonomia czy też rachunkowość oraz finanse.
Na stronie poniżej macie obecnie bardzo dobry artykuł o tym jak zostać analitykiem finansowym:
http://www.postawnaswoim.pl/kariera/jak ... inansowym/
Polecam sobie poczytać bo ten zawód daje bardzo dobre perspektywy na duże zarobki.
Na stronie poniżej macie obecnie bardzo dobry artykuł o tym jak zostać analitykiem finansowym:
http://www.postawnaswoim.pl/kariera/jak ... inansowym/
Polecam sobie poczytać bo ten zawód daje bardzo dobre perspektywy na duże zarobki.